Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Makabryczny wypadek, 17-latka zmarła w szpitalu

Marek Rudnicki
Policjanci ustalają, jak na wąskiej drodze z ograniczeniem prędkości mogło dojść do tak makabrycznego wypadku.
Policjanci ustalają, jak na wąskiej drodze z ograniczeniem prędkości mogło dojść do tak makabrycznego wypadku. Marcin Bielecki
Około godziny 14.30 doszło dziś do makabrycznego wypadku na równoległej nitce do ulicy Struga.

Tam dwa auta, fiat brava i vw bus czołowo wpadły na siebie.

- Trudno powiedzieć, jaka była przyczyna zderzenia - komentuje na bieżąco wypadek mł. aspirant Przemysław Kimon. - W opinii policjantów na drodze o ograniczonej prędkości do wypadku nie powinno dojść.

Auta były tak zmiażdżone, że policjanci wezwali ekipę ratunkową straży pożarnej. Wezwane karetki czekały już na miejscu. Do rozcinania blach samochodów użyto ciężkiego sprzętu. Już po pierwszych oględzinach podróżujących stwierdzono, że 17-letnia pasażerka fiata jest w najgorszym stanie.

W nieco lepszym, ale też bardzo złym był 20-letni kierowca fiata. W lepszym kierowca volkswagena, w którym podróżowała rodzina z 6 -letnim dzieckiem. Cała trójka dorosłych została przewieziona do najbliższego szpitala w Zdunowie. Tu mimo wysiłków lekarzy młoda 17-letnia dziewczyna zmarła. Stan kierowców obu samochodów jest stabilny i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Ranne dziecko odwieziono do szpitala dziecięcego w Szczecinie przy ul. Św. Wojciecha. Jego stan jest dobry.

Policjanci próbowali na miejscu zrekonstruować wypadek. Auta zderzyły się czołowo, co przy normalnym ruchu jest mało prawdopodobne.

- Na razie można tylko przypuszczać, że jeden z kierowców, prawdopodobnie fiata brava, nie dostosował prędkości do warunków jazdy - mówi mł. aspirant Przemysław Kimon. - W konsekwencji wyrzuciło go na łuku i być może to było przyczyną czołowego zderzenia z volkswagenem jadącym z naprzeciwka.

Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem prokuratury. Przypomnijmy, że jezdnia, na której doszło do wypadku, ma w przyszłości przejąć cały ruch w kierunku centrum miasta. Stanie się to wówczas, gdy ul. Struga zostanie wyłączona na czas jej generalnej przebudowy. Wypadek przy dżdżystej pogodzie powinien stać się przyczyną dokładnego przeanalizowania drogi pod kątem jej bezpiecznego funkcjonowania w przyszłości, gdy jeździć tędy będzie nie kilkadziesiąt aut, a setki.

Wyświetl większą mapę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński