Osiedle Zachód: wielki problem z parkowaniem

Problem z parkowaniem na osiedlu Zachód nie dotyczy tylko lokatorów tego bloku. Ale im daje się we znaki w szczególności. Bo w wieżowcu jest aż 186 mieszkań.

Na zakupy

Dodatkowo,przy A2 w ciągu dnia auta stawiają kierowcy, którzy przyjeżdżają zrobić zakupy na pobliskim targowisku. Tam miejsc do parkowania nie ma.

- I wszyscy parkują u nas - mówi jeden z mieszkańców osiedla. - Jakieś osiem lat temu na naszym placu stało kilka samochodów. Teraz jest ich tyle, że nie tylko trudno innym kierowcom przejechać, ale i pieszym się poruszać.

Naprzeciwko A2 jest budynek z kilkoma sklepami. Plac między nim a wieżowcem jest zastawiany samochodami. Także z drugiej strony sklepów auta stoją jedno przy drugim w dwóch rzędach tak, że niektórzy mają problem z wyjazdem.
- A dodatkowo samochody stawiane są wzdłuż bloku przy samych klatkach schodowych - mówią mieszkańcy.

Jest, ale z boku

Spółdzielnia mieszkaniowa nie potrafi znaleźć rozwiązania kłopotu. Jej przedstawiciele mówią, że na os. Zachód są wyznaczone parkingi. Także w sąsiedztwie A2 tyle, że nie pod oknami tego bloku, a za sklepami.

- Niemal na całym osiedlu Zachód tak usytuowano parkingi, że są pochowane gdzieś po bokach - mówią mieszkańcy. - A ludzie chcą widzieć swoje samochody. Takie czasy, że trzeba wszystkiego pilnować.

Z drugiej strony wieżowca jest jeszcze jeden parking. Ale płatny, a nie każdy chce wydawać pieniądze.

- Ale i tak jest tam sporo samochodów, bo w takim wieżowcu mieszka przecież dużo osób - mówią lokatorzy. - Część stawia auta na płatnym parkingu, a inni gdzie się da.

- Przy wjeździe jest znak zakazujący zatrzymywania, ale nie ma komu tego przypilnować - mówi Robert Zdobylak, prezes SM. - Chcemy przesunąć na placu donice i wyznaczyć miejsca do parkowania. Ale teraz są takie przepisy, że najpierw lokatorzy konkretnego bloku muszą uzbierać na to pieniądze.