Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Dąbska doczeka się remontu

Maciej Janiak
Tak wygląda ul. Dąbska - jedna z ważniejszych ulic w tej części prawobrzeżnego Szczecina, która prowadzi do nowych osiedli, wyjazdu z miasta, i po której kursują autobusy.
Tak wygląda ul. Dąbska - jedna z ważniejszych ulic w tej części prawobrzeżnego Szczecina, która prowadzi do nowych osiedli, wyjazdu z miasta, i po której kursują autobusy. Marcin Bielecki
Po wielu latach męki odetchną w końcu szczecinianie jeżdżący ulicą Dąbską. Wreszcie znalazły się pieniądze na jej remont!

- Ostatnio wydałem trzysta złotych na remont zawieszenia - mówi jeden z mieszkańców ul. Dąbskiej, który prosi o anonimowość. - Nie mam żadnych wątpliwości, że przez to, że muszę jeździć tą ulicą. Jej stan woła o pomstę do nieba.

Dąbska na odcinku od ul. Handlowej w stronę Zoologicznej to dziurawa, garbata droga z kamiennej kostki. W niektórych miejscach, w ramach napraw, wylany został asfalt, przez co jest jeszcze bardziej nierówna. Obraz dopełniają potrzaskane krawężniki, nierówne odcinki chodników i wielkie kałuże po deszczu.

- Ta ulica na pewno nie przystaje do XXI wieku - nie ma wątpliwości podkomisarz Dariusz Zajdlewicz, szef sekcji ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. - Jest w kategorii ulic naszego miasta, które od dawna kwalifikują się do natychmiastowej naprawy. I nie chodzi tu już tylko o to, że na takich drogach łatwiej o kolizje i wypadki. Nie ukrywajmy, że to także wymierne straty finansowe dla użytkowników, bo jeżdżenie po takiej nawierzchni to częstsze remonty samochodu.

Dąbska zapewne miałaby szansę przejąć część ruchu w stronę osiedla Bukowego, czy Słonecznego. Kierowcom, którzy wjeżdżają do tej części miasta pozwoliłaby uniknąć wyjątkowo niebezpiecznego skrzyżowania ulic Struga i Łubinowej. Tam na lewoskręcie często dochodzi do wypadków.

- Z moich obserwacji wynika, że część kierowców często unika ulic w takim stanie. Wolą nawet nadłożyć drogi, czy postać w korku, żeby nie tłuc się po wertepach - tłumaczy Dariusz Zajdlewicz.

Istniejąca nawierzchnia drogi została ułożona prawdopodobnie zaraz po wojnie. Już przynajmniej od sześciu lat Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego starał się dostać na nią pieniądze w ramach Wieloletniego Planu Inwestycyjnego.

- Dąbska była przewidziana do przebudowy, dlatego naprawialiśmy ją jedynie na bieżąco - przyznaje Marta Kwiecień - Zwierzyńska z ZDiTM.

W końcu znalazły się pieniądze na remont. Do końca września ma być wyłoniony wykonawca. Istniejąca nawierzchnia będzie stanowiła podbudowę nowej drogi, na którą zostaną położone dwie warstwy nowego asfaltu. Częściowo wyremontowany będzie chodnik, pojawią się nowe znaki, także na jezdni. Poprawione ma być również odwodnienie.

- Prace potrwają około 40 dni - zapowiada Marta Kwiecień - Zwierzyńska.
- Jeżeli nie będzie ingerencji w wyremontowaną nawierzchnię, to szacujemy, że powinna się ona spisywać przez kilkanaście lat.

Gdyby nie planowana przebudowa ul. Struga, to Dąbska prawdopodobnie nie doczekałaby się szybkiego remontu. Jednak ma ona być jednym z objazdów gigantycznego placu budowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński