Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szuka zaginionego brata

Emilia Chanczewska
- Nie mogę go zostawić - mówi Lucyna Biernat. - Przecież to brat...
- Nie mogę go zostawić - mówi Lucyna Biernat. - Przecież to brat...
Lucyna Biernat ze Stargardu zwraca się do Czytelników z prośbą o pomoc w poszukiwaniach jej niepełnosprawnego brata Zdzisława.

Zdzisław Anyszewski ma 52 lata. Jest kawalerem, mieszka z opiekunem w mieszkaniu po rodzicach w Wielgowie, szczecińskim osiedlu.

Odjechał cyrk

Mężczyzna jest upośledzony umysłowo, został ubezwłasnowolniony przez jedną ze swoich sióstr, Reginę ze Szczecina. Siostra na zmianę z drugą, Lucyną ze Stargardu, jeździły do niego, by mu ugotować, posprzątać. Teraz jeżdżą wszędzie, by szukać chorego brata, którego nie ma w domu od 4 lipca.

- Na boisku w Wielgowie był cyrk i osoby znające brata widziały, jak pomagał im w przygotowaniach do odjazdu - opowiada Lucyna Biernat, która wczoraj odwiedziła naszą redakcję. - Podejrzewamy, że oni go zabrali ze sobą, ale nie możemy się skontaktować z tym cyrkiem. Nigdzie nie ma podanego telefonu. Może ktoś wie, gdzie oni teraz są?

Rodzina Zdzisława Anyszewskiego obawia się, że cyrkowcy go zabrali, potem wygonili i gdzieś się wałęsa.

- On nie trafi do domu - mówi pani Lucyna. - Można się z nim porozumieć, ale zaraz zapomni, co się do niego mówiło. Byłam już wszędzie, na budowach, na których pomagał, ale nikt nic nie wie. Może ktoś go widział?

Pan Zdzisław miał ostatnio problemy z nadużywaniem alkoholu. Kręcili się koło niego ludzie, z którymi pił. Kupował alkohol za rentę, którą ma po rodzicach. Zdarzało się też, że był najmowany do dorywczych prac fizycznych.

- Pracował całe dnie za 5 albo 10 zł - opowiada siostra. - Dawali mu też jakieś świństwa, samogon czy co.

Policja szuka

Zdzisław Anyszewski ma 164 cm wzrostu, niebieskie oczy, jest krępy, łysieje. W dniu zaginięcia ubrany był w ciemne dżinsy, zieloną polówkę i czarne buty sportowe.

Po 3 dniach zaginięcie zgłoszono policji. Sprawę prowadzi komisariat w Szczecinie Dąbiu. Oczekujemy na odpowiedź, co już zostało zrobione w tej sprawie.

Osoby, które znają miejsce pobytu Zdzisława Anyszewskiego lub widziały go przez ostatnie 2 tygodnie, proszone są o kontakt z rodziną pod nr tel. 091-573-05-77, kom. 662-131-016, z komisariatem policji w Szczecin Dąbiu 091-821-91-05 lub pod bezpłatny nr alarmowy policji 997.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński