Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przereklamowane autobusy

Wioletta Mordasiewicz
Z zewnątrz takie autobusy wyglądają imponująco, ale w środku jest ciemnawo - przyznaje stargardzka młodzież.
Z zewnątrz takie autobusy wyglądają imponująco, ale w środku jest ciemnawo - przyznaje stargardzka młodzież. Wioletta Mordasiewicz
W Stargardzie rozgorzała dyskusja na temat reklam umieszczanych na autobusach miejskiego przewoźnika.

Młodzieży to się podoba, starsi bardziej narzekają.

Niektórym stargardzianom przeszkadza, że na kilku autobusach reklamy wymalowano nawet na szybach.

- Szyby powinny być wolne od reklam - mówi Grażyna Moczulska ze Stargardu. - Bo one jednak ograniczają widoczność. Co nieco przez nie widać, ale trzeba wypatrywać przystanki, żeby ich nie przegapić.

W środku jest ciemnawo - przyznaje Joanna Łach, stargardzianka. - Kłopot z orientacją mogą mieć ludzie starsi. Te autobusy są za bardzo pozaklejane. W niektórych tylko dwie szyby boczne z przodu i przednia dla kierowcy są bez reklam.

Cztery całkiem oklejone

Najczęściej reklamy znajdują się na tylnych szybach lub bocznych ścianach. Ale cztery autobusy są zaklejone niemal całkowicie.

- Z zewnątrz wygląda to widowiskowo - mówią Rafał Jasiński i Krzysztof Komorowski, uczniowie stargardzkich szkół. - Ale w środku te reklamy nieco ograniczają widoczność. Nam to nie przeszkadza.

Są jednak tacy, którym reklamy przeszkadzają. Na niezbyt dobrą widoczność skarżą się dyrekcji MZK.

Idą za modą

Przewoźnik tłumaczy, że teraz jest trend na wielkie reklamy.
- W takich pozaklejanych pojazdach jest przynajmniej większy komfort w gorące dni - broni pomysłu Piotr Traczyk z Miejskiego Zakładu Komunikacji w Stargardzie. - Bo jest w nich zdecydowanie chłodniej. A widoczność przez szyby jest pełna. Bo są oklejane folią typu "one way vision". Jest ona perforowana. Pasażerowie przez nią dobrze widzą. A z zewnątrz nie widać nic. Ta folia działa jak weneckie lustro.

Reklamy stanowią dodatkowe źródło dochodu dla MZK. Wożenie autobusowej reklamy kosztuje kilka tysięcy rocznie. Cena jest uzależniona od powierzchni jaką zajmuje.

MZK planuje zarobić w tym roku na reklamach ok. 60 tys. zł.
- Przychody z reklam pozwolą nam zbilansować koszty paliwa, które niestety jest coraz droższe - mówi Piotr Traczyk.

- Przecież możne okleić reklamami więcej autobusów, a szyby zostawić w spokoju - sugerują stargardzianie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński