Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autobusy staną w sezonie?

Anna Starosta
Pasażerowie mówią, że automaty biletowe mogłyby stać w miejscach, gdzie byłyby bezpieczne. W centrum handlowym Uznam, przy promach i w miejscach, gdzie w przyszłości ma być monitoring.
Pasażerowie mówią, że automaty biletowe mogłyby stać w miejscach, gdzie byłyby bezpieczne. W centrum handlowym Uznam, przy promach i w miejscach, gdzie w przyszłości ma być monitoring. Sławek Ryfczyński
Pasażerowie obawiają się, że przez długie kolejki do kierowców po kupno biletów w wakacje autobusy nie będą kursowały według rozkładu jazdy.

W mieście są tylko cztery punkty, gdzie można kupić bilety komunikacji autobusowej. Dlatego większość pasażerów kupuje je u kierowców. Przydałyby się automaty do sprzedaży biletów. Komunikacja nie ma pieniędzy na ich kupno.

Zbyt mała prowizja

Właściciele kiosków i sklepów nie chcą sprzedawać biletów. Tłumaczą, że mają z tym dużo pracy, a małą prowizję. Od wartości biletu to tylko 5 procent.

- Normalny bilet kosztuje 2 złote. Ulgowy jest połowę tańszy. Jak sprzedam sto biletów, z czego 60 normalnych i 40 ulgowych, to zarobię na tym 8 złotych! Co to za pieniądze? - wylicza pan Piotr.

Muszą sami zarobić

Dyrektor Komunikacji Autobusowej Kazimierz Reimus przyznaje, że spółka ma problemy z umowami na sprzedaż biletów w kioskach.

- Nie mogę nikogo do tego zmusić - tłumaczy dyrektor. - Ani też dać większej prowizji, bo my też musimy zarobić na biletach.

Autobusy się spóźniają

Ostatecznie prawie wszyscy kupują bilety u kierowców.
- W godzinach szczytu trwa to nawet kilka minut na jednym przystanku. Ten czas nie jest wliczony w rozkład jazdy - mówi Elżbieta Chroszczewska ze Świnoujścia.

- Na przystankach przy "Bielikach" czy przy placu Słowiańskim, albo na Konstytucji 3 Maja koło kościoła wsiadają tłumy. Jak wszyscy zaczynają kupować bilety, to robi się bałagan - dodaje jeden z kierowców.

Nie stać ich na automaty

Zdaniem Świnoujskiego Stowarzyszenia Miłośników Komunikacji Zbiorowej, sprawę mogłyby rozwiązać automaty biletowe. Na ich zakup komunikacja nie ma pieniędzy. Poza tym, pracownicy komunikacji podkreślają, że mają duży problem z wandalami w mieście.

- Wybijają szyby w wiatach przystankowych, demolują ławki - opowiada jeden z pracowników. - Co dopiero zrobiliby z takimi automatami!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński