Nasz komentarz
Nasz komentarz
Ynona Husaim-Sobecka
Dla każdego coś miłego. Przedsiębiorcy dowiedzieli się, że będą mieli obniżone podatki, nauczyciele dostaną podwyżkę, a lekarze będą żyli godnie. Żołnierze wyjdą z Iraku, młodym ludziom nie będzie groził pobór do wojska. Ludzie wybudują sobie mieszkania i zasiądą przed telewizorami, by obejrzeć świetnie zorganizowane mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Premier nie zdradził jednak w jaki sposób chce tego dokonać. A dokonać będzie musiał. Jak wynika z sondaży wierzy w to już połowa Polaków.
Zelektryzowało jednak zachodniopomorskich posłów, którzy odczytali w nim zapowiedź przeniesienia gazoportu do Trójmiasta lub w ogóle rezygnację z jego budowy.
Premier potwierdził, że Polska musi mieć niezakłócone dostawy energii, przy zachowaniu akceptowalnych cen.
- Wysoko oceniamy niektóre z działań poprzedniego rządu w tej dziedzinie, ale zastrzegamy sobie prawo do korekty wszędzie tam, gdzie będziemy widzieli taką konieczność - zaznaczył Donald Tusk.
Gazoport zagrożony
Posłowie PiS odczytali to jako zapowiedź rezygnacji z budowy gazoportu, albo przeniesienia w inne miejsce.
- Będę o to pytał premiera - zapowiedział Joachim Brudziński.
W expose premiera ani razu nie padła nazwa Szczecin czy Pomorze Zachodnie. Wymienianych było mnóstwo miast, ale nie z naszego regionu.
- Obawiam się, że posłowie Platformy z zachodniopomorskiego są zbyt słabi, by bronić naszych interesów. Żaden z nich nie zajął jakiegoś ważnego stanowiska - dodaje Brudziński. - A premier mówiąc, że jest znad morza, w ogóle może nie pamiętać, że polskie wybrzeże zaczyna się od Świnoujścia.
Lewica i Demokraci w słowach premiera również dostrzegli zagrożenie dla lokalizacji cennej dla naszego regionu inwestycji.
- Mieliśmy świadomość, że Gdańsk i Gdynia będą walczyły o zmianę. Zwłaszcza, że Donald Tusk pochodzi z Trójmiasta - twierdzi Grzegorz Napieralski. - Po tych słowach, zagrożenie to uznajemy za znacznie większe.
Na słowa premiera zwróciła uwagę również Platforma Obywatelska.
- Przyznaję, że zaskoczyły mnie te dwa zdania - mówi Sławomir Nitras, poseł PO. - Zabrzmiało to na tyle poważnie, że zwróciłem się z pytaniem do premiera. Donald Tusk zapewnił mnie, że gazoport będzie w Świnoujściu. W najbliższym czasie przyjedzie do Szczecina, by to jeszcze raz oficjalnie to potwierdzić.
Tusk obiecuje
Premier w swoim wystąpieniu mówił o gospodarce, poprawie relacji z Unią Europejską, Rosją i USA. Zapowiedział stworzenie armii zawodowej i wyjście wojsk z Iraku. Zapowiedział podwyżki dla sfery budżetowej i obniżanie podatków.
- Koncert życzeń - twierdzi Grzegorz Napieralski (LiD). - Nie usłyszeliśmy jednak skąd na to wszystko weźmie pieniądze. Słuchając miałem wrażenie, że kampania wyborcza jeszcze się nie skończyła.
Samoobrona sugeruje, że premier składa obietnice, których nie będzie jak sprawdzić.
- Z zapowiedzi: boiska w każdej gminie chce być rozliczany po 2012 roku - twierdzi Mateusz Piskorski, szef szczecińskiej Samoobrony. - Tymczasem jego kadencja kończy się w 2011 roku, albo jeszcze wcześniej.
Wbrew pozorom przemówienie Tuska spodobało się Lidze Polskich Rodzin. Co prawda, politycy tej partii kwestionują zasadność podpisania Traktatu Europejskiego, ale doceniają inne propozycje.
- Bardzo pozytywne jest otwarcie się na Rosję taką, jaka jest obecnie - mówi Sylwester Chruszcz, przewodniczący LPR. - Dwoma rękami podpisuję się pod wszystkimi pomysłami dotyczącymi obniżenia podatków i ułatwieniach dla przedsiębiorców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?