Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba usunąć guz, by uratować oczko

Emilia Chanczewska
Bartuś za dwa tygodnie ma wyznaczony w berlińskiej klinice termin lekarskiej konsultacji. To wielka szansa na pozbycie się niebezpiecznego guza. Jego zdrowie jest w rękach ludzi dobrej woli.
Bartuś za dwa tygodnie ma wyznaczony w berlińskiej klinice termin lekarskiej konsultacji. To wielka szansa na pozbycie się niebezpiecznego guza. Jego zdrowie jest w rękach ludzi dobrej woli. Emilia Chanczewska
Rodzice 2 letniego Bartusia zbierają pieniądze na operację usunięcia guza, który rośnie przy oku dziecka. Właśnie okazało się, że guz uszkodził wzrok.

Teraz liczy się każdy dzień i każdy grosz wpłacony na operację, która kosztować będzie 10 000 euro.

Walka o zdrowie

Liczy się każdy grosz

Podajemy numer konta, na które można wpłacać pieniądze dla chłopca: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą", ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa, Bank PKO BP S.A., oddział XV w Warszawie, Nr konta: 50 1020 1156 0000 7902 0007 7248 - koniecznie z dopiskiem "Darowizna na rzecz Bartosza Kaźmierczaka". W przypadku wpłat zagranicznych numer konta musi być poprzedzony kodem SWIFT: BPKOPLPW 50 1020 1156 0000 7902 0007 7248.

- Bartuś jest świeżo po badaniach okulistycznych, wyniki są złe - mówi Małgorzata Kaźmierczak, mama Bartusia. - Naczyniak spowodował poważną wadę wzroku i znaczne niedowidzenie w oczku. Teraz już nie walczymy tylko o pokonanie guza, ale przede wszystkim o oczko i wzrok synka. Jego stan zmienił się na tyle, że operacja usunięcia guza musi odbyć się jak najszybciej, by ratować oczko. Ta wiadomość spadła na nas tak nagle i niespodziewanie, że nie potrafię opisać, co się teraz u nas dzieje. Ponieważ nie mamy jeszcze pełnej kwoty na operację, dalej robimy co możemy, żeby ją uzbierać. Może wśród Czytelników "Głosu Szczecińskiego" znajdzie się ktoś, kto zechce pomoc?

Zostały 2 tygodnie

Polscy lekarze obawiali się podjąć leczenia u tak małego dziecka, co spowodowało, że naczyniak się rozrósł. Rodzicom chłopca udało się znaleźć lekarza z USA, dr Milltona Warnera, który specjalizuje się w chirurgii ekstremalnej naczyniaków jamistych. Zoperował już wiele podobnych przypadków z bardzo dużym powodzeniem. Dr Warner przylatuje trzy razy w roku do Uniwersyteckiej Kliniki w Berlinie na konsultacje i zabiegi operacyjne. Będzie tam 14 października, na ten termin zapisany jest Bartek. Gdy do tego czasu uda się zebrać 10 000 euro, potrzebne na opłacenie operacji i pobytu w klinice, dziecko ma szansę być wyleczone od razu po konsultacji. Gdy nie znajdą się chętni pomóc, następny termin to dopiero luty 2008 r.

Pieniądze zbierane są za pośrednictwem Fundacji Dzieciom "Zdążyć z pomocą". O Bartku i jego chorobie można przeczytać więcej na jego stronie internetowej www.bartoszkazmierczak.za.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński