Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Regaty > Miasto wierzy w mapy i doświadczenie sprzed 22 lat

ika

Siedov bezpiecznie wejdzie i wyjdzie ze Szczecina - zapewnia kapitanat portu. Linia energetyczna, która przecina Odrę na wysokości Skolwina, zdaniem władz miasta, nie stanowi żadnej przeszkody. Innego zdania są Polskie Sieci Energetyczne.

- Dziennikarze byli o pół szprychy przed nami - przyznaje Marcin Raciborski, kierownik zespołu przygotowującego finał regat. - To o czym dopiero pomyślałem, oni już napisali. Żadnej paniki nie robimy.

"Głos" poinformował o tym, że linia energetyczna na wysokości Skolwina może zatrzymać największy żaglowiec świata. Miał on być jedną z największych atrakcji sierpniowej imprezy.

- Nie wiemy jak wysoko będzie lustro wody, jakie temperatury mogą panować w sierpniu - im wyższe, tym linia będzie niżej. To jest kabel aluminiowo-stalowy i się rozciąga. Potrzebne będą pomiary geodety. W takich sytuacjach nie można liczyć na szczęście - powiedział "Głosowi" Adam Hoffa, wiceprezes Polskiej Sieci Elektroenergetycznej - Zachód.

Jedynym wyjściem z sytuacji jest wyłączenie sieci. Ponieważ kabel zasila całą aglomerację szczecińską, trzeba prąd puścić innymi liniami.

Tomasz Włoch reprezentujący Polsteam Shipping Agency zapewnia, że kontaktował się z pracownikami PSE i jego zdaniem nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Kabla nie trzeba wyłączać. Skoro 22 lata temu Siedov wpłynął do miasta bez przeszkód, teraz też powinno się to udać.

- Dla dobrego samopoczucia Polskich Sieci Energetycznych, napiszemy do nich pismo, że taki żaglowiec na przypłynąć - zapowiedział Tomasz Włoch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński