Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeździsz na gapę, trafisz do aresztu!

Maciej Janiak
- Rekordzistę złapaliśmy w ciągu roku 41 razy. Jest nam winien prawie 4,5 tys. złotych - mówi Sebastian Ignor, zajmujący się w ZDiTM windykacją.
- Rekordzistę złapaliśmy w ciągu roku 41 razy. Jest nam winien prawie 4,5 tys. złotych - mówi Sebastian Ignor, zajmujący się w ZDiTM windykacją. Andrzej Szkocki
Gapowicza-recydywistę złapano bez biletu 41 razy w ciągu roku. On i jemu podobni mogą na miesiąc trafić za kratki.

Paragraf na gapowicza

Paragraf na gapowicza

Kodeks Wykroczeń, Art. 121. § 1.
- Kto, pomimo nieuiszczenia dwukrotnie nałożonej na niego kary pieniężnej określonej w taryfie, po raz trzeci w ciągu roku bez zamiaru uiszczenia należności wyłudza przejazd koleją lub innym środkiem lokomocji, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

To nowa metoda odzyskiwania pieniędzy w Szczecinie. Szczeciński Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w różny sposób próbuje odzyskiwać pieniądze od tych, którzy jechali na gapę, a później nie zapłacili kary.

Najpierw pojawiły się wpisy do Krajowego Rejestru Długów. Ci, którzy tam trafiają, mają ogromne problemy, np. gdy chcą wziąć kredyt w banku. Jeśli taka groźba komuś niestraszna, ZDiTM zawiadamia policję. Ta wezwała już pierwszych gapowiczów.

- Jak my wzywamy sprawcę, to dla niego jest już za późno, żeby zapłacić - ostrzega podkom. Katarzyna Pawlukiewicz z Komisariatu Policji Szczecin Niebuszewo. - Kierujemy wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego.

Na razie wyroku w takiej sprawie jeszcze nie było. Ale - jak mówią w ZDTiM - to tylko kwestia czasu. Wyrok może być bardzo surowy: grzywna do 5 tys. zł, prace publiczne, a nawet miesiąc aresztu.

Wystarczy trzy razy w roku...

- Jest grupa osób, które stale jeżdżą na gapę, a później na nasze wezwania do zapłaty, albo wpisanie do KRD, w ogóle nie reagują - mówi Andrzej Kuc, kierownik działu kontroli szczecińskiego ZDiTM. - Tymczasem prawo pozwala, by ci, którzy jeżdżą bez biletu i nie chcą ponosić konsekwencji, odpowiadali przed sądem. Nie zależy nam na tym, żeby wsadzać tych ludzi do więzienia, ale chcemy odzyskać pieniądze. Skupiamy się na notorycznych gapowiczach, takich, którzy kilkanaście razy nie zapłacili kary.

W myśl Kodeksu Wykroczeń, powodem do ukarania może być "wyłudzenie trzech przejazdów środkami komunikacji w jednym roku". Zasady "trzy razy i do sądu" trzyma się Miejski Zakład Komunikacji w Stargardzie.

Znane twarze

Opinia eksperta

Marek Mikołajczyk, adwokat
- Nie można mówić, że nic się nie stało, kiedy ktoś wyłudził przejazd. To jest czyn szkodliwy społecznie, szalbierstwo, które przekłada się na niedofinansowanie komunikacji miejskiej. Jak kogoś nie stać na bilet, to niech się uda do pomocy społecznej albo po darmowe przejazdy do ZDiTM lub niech chodzi na piechotę, czy jeździ na rowerze. Do życia w mieście trzeba się przygotować. Jeżdżenie na gapę jest nie fair wobec innych. Sąd każdy taki przypadek rozpatrzy indywidualnie. Nie zastosuje kary aresztu za pierwszym razem, ale jeżeli delikwent będzie karany wiele razy, a kara nie przyniesie skutku wychowawczego, to w końcu może trafić do aresztu.

W Szczecinie jest 40 kontrolerów biletów. W ciągu miesiąca wyłapują 2 - 4 tys. gapowiczów. Tylko w miniony poniedziałek wysłane zostały wezwania do zapłacenia kary do 341 osób.

- Często podczas kontroli poznaję osoby, które wielokrotnie nie miały biletów - mówi Jacek Karandziej, kontroler.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński