Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plebania z długiem

sic, 15 lipca 2002 r.
Ponad 33 tysięcy złotych domaga się od proboszcza kościoła prawosławnego w Stargardzie pan Marek Pliszczak, właściciel firmy budowlanej Remdrog.

W 2000 roku proboszcz zlecił firmie budowę plebanii przy ul. Nadbrzeżenej.
- Po zakończeniu pewnego etapu prac, które już zostały odebrane przez inspektora nadzoru, proboszcz zdecydował, że w budynku powinno być więcej niż jedno przyłącze kanalizacyjne - opowiada pan Pliszczak. - Zgodnie z projektem i wcześniejszymi uzgodnieniami, wybudowałem tylko jedno. Ksiądz zażądał bym je zburzył i budował od nowa. Nie chciałem, bo nie mógłbym dać na wykonanie robót gwarancji. Mógł wcześniej się zdecydować. Przyłącze zostało specjalnie zabezpieczone, dom stał na terenie podmakającym, blisko Iny i uważam, że zaproponowane przez proboszcza rozwiązanie było złe. Oświadczył wtedy, że mi nie zapłaci.
Strony próbowały się porozumieć - zapewniają, że złożyły sobie propozycje ugody. Jednak oskarżają się wzajemnie o jej zerwanie. Ksiądz postawił warunek, że budowlaniec musi na nowo wykonać przyłącze. Z kolei pan Pliszczak nie chce na to przystać, bo oznaczało by to, że popełnił błąd budowlany i musiałby zrezygnować z pieniędzy. Chce naprawić jedynie to, co jego zdaniem zepsuł ksiądz. Właścicielowi firmy Remdrog zależy na pieniądzach, bo zalega za materiały, które wykorzystał do budowy plebani, dwóm stargardzkim hurtowniom. Zatrudnił firmę do windykacji długu. Z pozwu cywilnego skierował także sprawę do sądu. W styczniu sąd przysądził mu dług wraz z odsetkami. Ale ksiądz odwołał się od orzeczenia.
Proboszcz nie chce komentować sprawy do czasu rozstrzygnięcia jej przez sąd. Podobną opinię powtarza jego zwierzchnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński