Gdy tylko Donnel Williams zorientował się, że w budynku w którym mieszka, wybuchł pożar, natychmiast ruszył na pomoc śpiącym sąsiadom.
Z tego wszystkiego zapomniał z domu aparatu słuchowego.
- Nie miałem czasu, żeby się ubrać. - powiedział. Odważny mężczyzna nie zważał na to, że nie słyszy komunikatów i poleceń wydawanych mu przez strażaków.
Był skupiony jedynie na niesieniu pomocy.
- Jeśli ktoś potrzebuje pomocy, to wkraczam do akcji i pomagam. Jeśli mogę pomóc - robię to. Na miarę moich możliwości - wyznał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?