Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatankował auto, przejechał kilka metrów i stanął

Piotr Jasina
Niestety, bak tego forda trzeba będzie oczyścić z trefnego paliwa – mówi Alfred Marciniak, zawodowy kierowca.Auto z kilkoma innymi jeszcze wczoraj stało na stacji Orlenu w Policach.
Niestety, bak tego forda trzeba będzie oczyścić z trefnego paliwa – mówi Alfred Marciniak, zawodowy kierowca.Auto z kilkoma innymi jeszcze wczoraj stało na stacji Orlenu w Policach. Marcin Bielecki
- Wlałem benzynę do baku, odjechałem kilkanaście metrów od dystrybutora i auto zgasło - opowiada Piotr Koszyk z Polic. Nie byłem sam. Wielu kierowców miało podobny problem.

Piotr Koszyk, w środę po godzinie 20 podjechał fordem ka na stację Orlenu przy ul. Piłsudskiego w Policach. Zatankował benzynę Pb 95.

- Zapłaciłem, wsiadłem, ujechałem kilkanaście metrów i auto z zgasło - opowiada. - Okazało się, że nie jestem sam. Kilku kierowców miało podobny problem. W pobliżu stało 8, może 9 samochodów.

Niektórzy odjechali 200 metrów, jeden z samochodów zgasł na wysokości Lidla, za wiaduktem - opowiada Alfred Marciniak z Polic. - Mieli widocznie więcej paliwa w baku przed tankowaniem, wymieszało się z tym złym i efekt był nieco późniejszy. Auta z pustymi bakami, po zatankowaniu stanęły od razu.

Kierowcy nie mieli wątpliwości, że zatankowali trefne paliwo. Manager Orlenu obiecał, że pokryje wszelkie koszty, jakie musieli ponieść kierowcy.

Więcej na ten temat przeczytacie w dzisiejszym wydaniu Głosu i e-wydaniu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński