Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin. Towarzysze niedoli chcą przełamania [relacja live]

Sebastian Szczytkowski
Trener Michniewicz chwalił ostatnio Patryka Małeckiego (z piłką). Zobaczymy, co pokaże we Wrocławiu.
Trener Michniewicz chwalił ostatnio Patryka Małeckiego (z piłką). Zobaczymy, co pokaże we Wrocławiu. Andrzej Szkocki
Portowcy nie wygrali od pięciu kolejek, a Śląsk od ośmiu. Trener Czesław Michniewicz nazwał starcie we Wrocławiu meczem prawdy.

Pasmo niepowodzeń ma wyższą cenę dla Śląska Wrocław. Drużyna, która wystąpiła latem w Lidze Europy, wylądowała w strefie spadkowej Ekstraklasy. Trener Pawłowski planuje jeszcze atak na ósemkę. Teoretycznie Śląsk ma szanse, by wykonać zadanie, ale tymczasem musi skoncentrować się na wygraniu jakiegokolwiek meczu i ucieczce z miejsca zagrożonego spadkiem.

Pawłowski zapowiada, że w sobotę interesuje go tylko zwycięstwo. Komplementuje przede wszystkim środkowych pomocników Pogoni: Rafała Murawskiego i Mateusza Matrasa. - Są sercem zespołu. Pogoń jest dość dobrze zorganizowana w defensywie i gra szybko kontratakiem. Ma u siebie ogranych zawodników jak Zwoliński, Małecki i Fojut, ale na pewno nie jest drużyną lepszą od nas - uważa szkoleniowiec Śląska.

Wspomniany przez Pawłowskiego - Łukasz Zwoliński nie zagra w sobotę. Obsada pozycji napastnika to największy problem trenera Michniewicza. Do treningów wrócił dopiero Wladimer Dwaliszwili, a Marcin Listkowski był poobijany po ostatnim meczu z Lechem Poznań, który Pogoń przegrała 0:2. Pozostali nieobecni to kontuzjowani Sebastian Murawski, Hubert Matynia, Ricardo Nunes i Robert Obst.

- Po ostatnich niepowodzeniach jesteśmy zmotywowani, by zagrać dobre spotkanie - zapowiada Michniewicz. - Mamy świadomość, że tabela się dla nas spłaszczyła, bo nie punktujemy i strzelamy mało bramek. Do wszystkiego dochodzi zła sytuacja kadrowa. Dodatkowe mecze zaplanowane awansem są dla nas bardzo trudne, ale musimy zdobyć w nich jak najwięcej punktów, by w dobrych nastrojach przygotowywać się na wiosnę. Tak Pogoń, jak i Śląsk jest w dołku i czeka nas mecz prawdy.

Dotychczas Pogoń nie rozgrywała wielkich spotkań we Wrocławiu. Z tak źle dysponowanym Śląskiem jednak jeszcze nie walczyła. Jeżeli poradzi sobie i przełamie się, to wróci do gry o czołowe lokaty na koniec roku. Jeżeli potknie się ponownie - zrobi się gorąco.

Pierwszy gwizdek we Wrocławiu w sobotę o godz. 20.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński