Akt oskarżenia w sprawie wyłudzenia na szkodę NFZ w Szczecinie trafił właśnie do sądu. Śledztwo zakończyła Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Dr Krajewski zgodził się na podawanie jego nazwiska.
Zarzuty dotyczą okresu od 20 listopada 2008 r. do października 2009 r. Krótko mówiąc w dokumentacji wpisywano zabiegi, a w praktyce miało ich nie być. Prokuratura twierdzi, że było prawie 60 takich przypadków. Dokumentacja szła do NFZ, a ten wypłacał pieniądze szpitalowi.
- Będąc uprawnionym oraz zobowiązanym do prowadzenia dokumentacji medycznej pacjentów, poświadczał w niej nieprawdę, co do okoliczności mających znaczenie prawne - mówi prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Lekarz dokonywał w dokumentacji wpisów o występowaniu u pacjentów dodatkowych urazów, innych niż oparzenia oraz o wykonaniu w trakcie leczenia szpitalnego dodatkowych zabiegów przeszczepu skóry własnej, przeszczepu sztucznej skóry, podczas gdy w rzeczywistości u pacjentów nie występowały urazy inne niż oparzenia i nie wykonywano im również przeszczepów skóry.
- Dokumentacja zawierająca nieprawdziwe dane, co do przeprowadzonych procedur medycznych była podstawą do sporządzenia raportów do Narodowego Funduszu Zdrowia i wypłacenia środków pieniężnych za wykonane zabiegi medyczne, które w rzeczywistości nie zostały przeprowadzone, czym doprowadził Narodowy Fundusz Zdrowia Oddział Zachodniopomorski w Szczecinie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem - dodaje prok. Wojciechowicz.
Według prokuratury wyłudził z NFZ 1,7 mln zł i próbował wyłudzić kolejne 173 tys. zł.
Śledztwo trwało od maja po zawiadomieniu, które złożył Dyrektor NFZ Oddział Zachodniopomorski w Szczecinie po kontroli przeprowadzonej w Zachodniopomorskim Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń i Chirurgii Plastycznej w Gryficach.
Po południu dr Krajewski ma wydać oświadczenie.
- Nie zgadzam się z zarzutami, nie przyznaję się do winy. Przygotowuje oświadczenie w tej sprawie - powiedział dziś reporterowi Głosu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?