Jak podał dziś "Kurier Szczeciński", dwa tygodnie temu, w markecie Netto w centrum Stargardu, 2,5-letni chłopiec sięgnął po stojący na dolnej półce udrażniacz rur, popularnego "Kreta", odkręcił go i najadł się granulek.
Żrący środek spowodował poważne poparzenia jamy ustnej, przełyku i żołądka. Dziecko w ciężkim stanie leży w szczecińskim szpitalu dziecięcym, na oddziale intensywnej terapii.
Sprawą od wczoraj zajmuje się stargardzka policja, pod nadzorem prokuratury.
- Do zdarzenia doszło 8 kwietnia, jednak szpital nie miał obowiązku go nam zgłaszać, sprawę znamy od wczoraj - mówi asp. Krzysztof Orzechowski z KPP Stargard. - Na razie sprawdzamy i wyjaśniamy okoliczności zdarzenia. Na pewno pomoże nam w tym zamontowany w sklepie Netto monitoring.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?