Szczecin szuka koronera. Ma ustalać przyczynę zgonu na ulicy, w tramwaju czy sklepie

Przetarg nieograniczony został już ogłoszony. Miasto podpisze umowę z lekarzem, który będzie wystawiał karty zgonu oraz ustalał przyczyny śmierci osób zmarłych z powodu nieszczęśliwego wypadku lub nagłego zachorowania. Przyszły miejski koroner będzie jednak wzywany tylko wtedy, gdy nie będzie można ustalić lekarza podstawowej opieki zdrowotnej sprawującego opiekę medyczną nad zmarłym lub lekarza leczącego zmarłego w ostatniej chorobie.

To niezwykle ważne. Przypomnijmy, że w lutym opisywaliśmy w "Głosie" tragedię, do której doszło w Potęgowie, w powiecie słupskim. Tamtejszy powiat nie miał podpisanej umowy z koronerem. Dlatego przez kilka godzin nie można było wystawić aktu zgonu zmarłemu nagle mężczyźnie leżącemu na podwórku.

Ciało brata znalazła pani Irena.

- Nie wiem, co się stało, może w nocy wyszedł się przewietrzyć i się przewrócił? - zastanawia się kobieta.

Syn nieżyjącego mężczyzny twierdzi, że rodzina natychmiast wezwała pogotowie i policję. Jednak ratownicy z karetki (w ambulansie nie było lekarza) nie mieli kompetencji, by wystawić odpowiedni dokument.

- Przez co ciało taty leżało na dworze osiem godzin! - podkreśla syn zmarłego.

Powód? Powiat słupski nie miał wówczas umowy z koronerem.

- Nie ma chętnych osób, które podjęłyby się tej pracy - wyjaśniał Paweł Lisowski. - Poprzednia umowa wygasła wiosną ubiegłego roku wraz ze śmiercią koronera.

Zgodnie z przepisami, gdy nie ma osoby z uprawnieniami, zgon powinien stwierdzić lekarz POZ (pod warunkiem, że zmarły był jego pacjentem) lub lekarz, który leczył zmarłego w ciągu ostatnich 30 dni. A że nie można było ustalić kogo w tym przypadku wezwać, do Potęgowa musiał przyjechać koroner, który ma umowę ze Słupskiem.

W Szczecinie do takiej sytuacji na szczęście nie dojdzie. Miasto zatrudni koronera, który wystawi akt zgonu i ustali jego przyczyny jeśli inne osoby do tego zobowiązane nie będą uchwytne.

Jak ustaliliśmy, usługa lekarza koronera nie obejmuje:

• wystawienia kart zgonu i ustalenia przyczyny śmierci osoby, która w okresie 30 dni przed dniem zgonu korzystała ze świadczeń lekarskich. W takich przypadkach wystawienie karty zgonu jest obowiązkiem lekarza, który ostatni udzielał choremu świadczeń lekarskich.
• sytuacji, w której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że przyczyną zgonu było przestępstwo. W takim przypadku kartę zgonu wystawia lekarz, który na zlecenie sądu lub prokuratora dokonał oględzin lub sekcji zwłok.

Do czego więc będzie zobowiązany przyszły miejski koroner?

- Jego zadanie obejmuje gotowość do zapewnienia całodobowego dyżuru (we wszystkie dni tygodnia) lekarza wraz z całodobową dostępnością numeru telefonu, we wszystkie dni tygodnia (w tym dni wolne od pracy, niedziele i święta), pod którym Komenda Miejska Policji w Szczecinie lub szczecińska Straż Miejska będzie mogła dokonywać przez całą dobę zgłoszeń o konieczności przyjazdu na miejsce, w którym znajdują się zwłoki - tłumaczy Marta Kufel z Centrum Informacji Miasta.

W przypadku uzasadnionego wezwania lekarz pełniący dyżur ma obowiązek w ciągu nie więcej niż 180 minut od chwili otrzymania wezwania dotrzeć na miejsce, w którym znajdują się zwłoki i dokonać oględzin. Jeśli będzie to możliwe, ustali przyczynę zgonu i wystawi kartę zgonu.

- W przypadku, gdy nie będzie możliwe ustalenie przyczyny zgonu lub z innych powodów nie będzie możliwe wystawienie karty zgonu, lekarz dopełni wszelkich formalności dokumentacyjnych i prawnych o charakterze lekarskim, pozwalających na ustalenie tej przyczyny zgonu - zapewnia Marta Kufel.