Nagła rezygnacja wiceprezesa Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. Jaki jest powód?

Na zdjęciu pisma, jakie Marcin Jarczyński zamieścił w mediach społecznościowych czytamy, że "W związku z brakiem możliwości współpracy w obecnym składzie Prezydium Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie z dniem dzisiejszym składam rezygnację z funkcji Wiceprezesa Północnej Izby Gospodarczej". Pod pismem podpisany jest Marcin Jarczyński. A pismo ma datę 16 kwietnia 2024 roku.

Co się stało?

- Nie mamy wiedzy, dlaczego Pan Marcin Jarczyński zdecydował się na rezygnację z funkcji wiceprezesa Północnej Izby Gospodarczej - napisał Michał Kaczmarek, rzecznik prasowy PIG w Szczecinie w imieniu władz stowarzyszenia. - Komentarz Pana Jarczyńskiego w mediach społecznościowych jest dla nas przykry i rozczarowujący, szczególnie w obliczu faktu, że wiceprezesem był zaledwie dwa miesiące, a jego wcześniejsza aktywność wskazywała, że jest ze swojej roli bardzo zadowolony. Sprawa jest obecnie konsultowana przez prawników Północnej Izby Gospodarczej.

Dodaje przy tym, że 16 kwietnia odbyła się Rada Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, podczas której podjęto decyzje o uzupełnieniu składu rady. Statutowo w tym ciele kolegialnym, będącym faktycznie organem zarządzającym Izbą zasiada 15 osób. Osoby, które dołączyły do składu Rady Izby to: Ewa Zemła, Nina Kaczmarek i Łukasz Zemski.

- Bardzo chcielibyśmy, by praca samorządu gospodarczego oceniana była przez pryzmat naszej aktywności, a nie kwestii kadrowych i komentarzy w Internecie, które ewidentnie pisane były pod wpływem emocji - informuje Michał Kaczmarek.

A co w związku ze swoim odejściem mówi Marcin Jarczyński?

- Na razie nie chcę tej sprawy komentować - stwierdził.

Ale na swoim profilu na Facebooku przy zdjęciu pisma o rezygnacji z funkcji Marcin Jarczyński napisał: Warto być przyzwoitym.

- To daje do myślenia - mówią zainteresowani sprawą odejścia wiceprezesa, a wielu z nich swoje zdanie wyraziło w komentarzach.