MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aresztanci zbudują klatki dla kotów

Joanna Byner, 8 marca 2003 r.
Osadzeni w areszcie śledczym będą robić klatki dla bezpańskich kotów. Świnoujście jest drugim po Łodzi miastem w Polsce, w którym skazani i tymczasowo aresztowani podjęli się takiego zadania.

Z prośbą o wykonanie klatek dla "dachowców" zwróciło się do kierownictwa aresztu Samodzielne Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Jego członkowie chcą je postawić w różnych częściach miastach.

- W mieście jest dużo wałęsających się kotów - mówi Krystyna Podgórska z Samodzielnego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - Chodzi nam o to, żeby opiekować się nimi w sposób zorganizowany, podając również środki antykoncepcyjne, dzięki którym nie będą się aż tak rozmnażały.

Wykonania klatek podjęło się już trzech osadzonych. Znają się na stolarce. Ta praca to dla nich okazja na wypełnienie czasu, oderwanie się od rutynowych więziennych czynności.
Klatki dla kotów wyglądem przypominają psie budy. Są tylko trochę mniejsze.

- To dla nas coś zupełnie nowego - twierdzi porucznik Jacek Drogosz, rzecznik prasowy świnoujskiego aresztu. - Najpierw musieliśmy zapytać weterynarza, jak one powinny wyglądać, żeby mogły dobrze spełniać swoją funkcję.

Budowa klatek rozpocznie się w ciągu najbliższych dni. Do aresztu trafiły już drewniane palety, które będą rozbierane na poszczególne deski oraz papa i gwoździe. Wszystko za darmo od sponsorów. Jako materiał budowlany posłużą też stare szafy znajdujące się w areszcie.

- Praca osadzonych nie będzie nic kosztować - zapewnia Jacek Drogosz. - To również jedna z form resocjalizacji czy po prostu zajęcia czasu.
Pierwsza klatka będzie gotowa za dwa tygodnie. Stanie na podwórku Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ulicy Piastowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński